Przyjęło się, że imprezy dla dzieci są dobrą formą świętowania, gdy mają one urodziny, imieniny lub inną okazję do radości. Możliwości ich organizowania są dwie. Pierwsza to spotkanie w gronie zaprzyjaźnionych rodzin w domu lub mieszkaniu solenizanta. Takie imprezy dla dzieci wymagają dłuższych, starannych przygotowań i dobrej współpracy między rodzicami. Urodziny świętuje się więc tortem okolicznościowym, odpowiednim wystrojem pomieszczeń lub ogrodu, przebraniami dla gości, nagrodami w konkursach i szeregiem innych drobnych przyjemności, z których solenizant ma wynieść prezenty, a goście nagrody, pełne brzuszki i sympatyczne wspomnienia. Czasami rodzice zapraszają animatorów zabaw dla dzieci, czasami jakiegoś magika, wszystko zależy od zasobności ich portfela i pomysłowości. Druga opcja organizacyjna to urodziny w lokalu, który ma specjalnie do tego celu zaaranżowane kąciki.

Imprezy dla dzieci bywają nawet specjalnością działania niektórych firm. W takim przypadku sposób organizacji urodzin zależy głównie od wielkości kwoty, którą rodzice chcą przeznaczyć na imprezę. Wówczas menu i atrakcje są wybierane stosownie do możliwości rodziców. W przypadku takich urodzin należy zadbać o to, by wcześniej znać liczbę gości, aby nie trzeba było niepotrzebnie płacić za zarezerwowane miejsca. W dobrym tonie jest odpowiednio wcześniej zgłosić, jeśli nasz dziecko nie może wziąć udziału w imprezie, żeby nie narażać rodziców solenizanta niepotrzebnie na koszty. Ale z kolei nie jest w dobrym tonie upominać się od takich rodziców o zwrot kwoty za niewykorzystane a opłacone wcześniej miejsce w lokalu.

Jest możliwe, że wielu rodzicom nie odpowiadają tak organizowane imprezy dla dzieci, gdyż są kosztowne, wymagają kupowania prezentów kolejnym solenizantom z przedszkolnej grupy lub klasy, rodzą w dzieciach potrzeby, które nie są konieczne w tak młodym wieku, przyzwyczajają do świętowania w dorosłym stylu i z dorosłymi akcesoriami, jak na przykład szampan bezalkoholowy i kieliszki. Czy to z wychowawczego punktu widzenia jest słuszne? Poza tym zasobność kieszeni rodzicielskich jest różna i podejście rodziców do takich wydatków także. Dziecko uczy się wobec tego nierówności społecznych i rangowania kolegów wedle możliwości finansowych ich rodziców.

Jeśli jednak pragniemy świętować wedle przyjętych dzisiaj wzorów w domu lub w lokalu, trzeba jasno określić granice wolności małych gości, zasady ich zachowania (na przykład nie bijemy się jedzeniem, nie rozrzucamy go, nie jemy więcej, niż zdołamy), żeby urodziny były też okazją nauki zachowania się przy stole i prezentacji kultury osobistej i kultury zabawy. To nie jest takie trudne a możliwe i potrzebne.

Ważne jest też, by nie podnosić poprzeczki finansowej innym rodzicom nadmierną wystawnością przyjęcia, zbyt bogatymi prezentami. O wiele bardziej dzieci i ich rodzice docenią wesołą atmosferę i pomysłowe zabawy i gry rozwijające wyobraźnię, w których organizacji mogą pomóc fachowcy, ale też sami rodzice, jeśli zechcą dać oprócz pieniędzy, trochę inwencji.